Dumny rodzic

 Z reguły rodzice bardzo kochają swoje dzieci, zrobiliby dla nich wszystko. Ciężko pracują aby córce czy synowi zapewnić to co najlepsze. W dzisiejszej pogoni za pracą za pieniędzmi rodzice zapominają, że są dumni ze swoich dzieci. Słowo „duma” wydaje się być zarezerwowane dla wyższych idei. Mama i tata rzadko używają tego słowa a jest ono ważnym budulcem w procesie kształtowania poczucia własnej wartości u młodego człowieka. Gdy  półtoraroczny syn po zjedzonej kolacji przyniósł pusty talerzyk do kuchni, postawił go na stole i kiwnął głową wypowiadając słowo (w nieznanym nikomu  jeszcze języku) duma przepełniła jego mamę. Mówiąc mu, że bardzo ładnie odniósł talerzyk jest mądrym chłopczykiem i  mama jest z niego dumna,  maluszek bardzo się ucieszył i zaczął bić brawo.

Czternastolatek  w stosunku do którego istniały podejrzenia, że zażywa dopalacze po kilku spotkaniach przyznał się i zadeklarował chęć terapii. Usłyszał ode mnie, że jestem z niego bardzo dumna bo przyznał się i chce podjąć czynności, które mają zmienić jego życie. Tata był zszokowany, że zachowanie jego syna może być powodem dumy dla kogoś i to w dodatku w takiej sytuacji. Tata określał swoje kontakty z dzieckiem jako dobre ale przyznał, że w czternastoletnim życiu Młody nie zrobił nic takiego, co wzbudziłoby w ojcu poczucie dumy…

 

Dalsza wsółpraca polegała w głównej mierze na pracy z tatą i nauczeniu go mówienia o swojej dumie z dzieci. Szukajmy, dostrzegajmy i chwalmy dzieci niezależnie od tego czy mają półtora roku czy są nastolatkiem. Niezależnie od tego czy odniosły talerzyk do kuchni, czy zgłębiły teorie kwantowe.

Copyright © 2024 Gabinet psycholog - Aleksandra Iwin. Porady psychologiczne, doradztwo zawodowe. Łódź, Ksawerów, Pabianice. Psycholog dzieci, młodzieży, rodziców.. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Joomla! jest wolnym oprogramowaniem wydanym na warunkach GNU Powszechnej Licencji Publicznej.